Spójrzmy prawdzie w oczy...
Jak to jest, że co aktualizuje aplikacja waży więcej, tnie się bardziej i stawia coraz większy opór użytkownikowi, a z opisów aktualizacji wynika tylko, że jest to... aktualizacja - bo tak! Rok temu korzystało się z tej aplikacji przyjemnie, a teraz łatwiej by było przerzucić się na "Naszą Klasę"! Facebook, pora rozgrzebać archiwa, znaleźć stary kod źródłowy i trochę popracować, zamiast kopiować cudze wzorce, bo jak tak dalej będzie, to w przyszłym roku używanie waszych produktów będzie uważane za profanacje zwłok... Gdyby ktokolwiek potrzebował nowego Snapchata, Instagrama czy Youtubea na pewno nie szukał by ich u Was! Jeżeli dalej będziecie wypuszczać aktualizacje zwiększające wagę i niewygodę tej appki, a do ich opisu wklejać tę samą formułkę o wspaniałości współpracy na płaszczyźnie konsument - korporacja i wychwalającą, jaka to przydatna jest aktualizacja automatyczna tego jednego, prawdopodobnie obładowanego po brzegi backdoorem kodu, w najbliższym czasie czeka Was po prostu bankructwo - wystarczy, że pojawi się ktoś, kto zrobi social-media lepiej od Was, co ostatnio nie jest wcale takie trudne, jak Wam się wydaje.
Piksel48 about
Facebook, v94.0